Sypialni urządzona w myśl filozofii hygge w 5 krokach
Hygge to radość, przyjemność i szczęście, to podejście do codzienności, które sprawia, że człowiek cieszy się każdą najdrobniejszą rzeczą, jak kawa w gronie przyjaciół czy spacer, niezależnie od panującej aury. Taka postawa cechuje Duńczyków, którzy uważani są za najszczęśliwszy naród świata. Swoją filozofię życiową przenoszą do wnętrza domu, w którym również chcą cieszyć się życiem. Jak wiadomo bardzo istotne znaczenie ma urządzenie sypialni, dlatego dziś zastanowimy się, w jaki sposób to zrobić w myśl filozofii hygge. Poznaj naszych 5 wskazówek. Już teraz zdradzimy, że bardzo istotne znaczenie będą miały miękkie tekstylia, zwiększające komfort, takie jak poduszki.
Po pierwsze: pastelowe barwy w Twojej sypialni i hasła motywacyjne na ścianie
Jak wiadomo hygge wywodzi się ze Skandynawii, a więc konieczne jest zastosowanie barw charakterystycznych dla tego stylu, które przy okazji nie przytłaczają wnętrza i wprawiają nas w dobry nastrój zarówno wieczorem, jak i o poranku. Zatem świetnie sprawdzą się wszelkie pastele, zarówno błękity, szarości, jak i beże. Na ścianach może znaleźć się również antyrama, a w niej plakat z hasłem motywacyjnym, który każdego dnia ma pozytywnie nastroić Cię do podejmowania kolejnych wyzwań. Jeśli chodzi o podłogę to polecamy wykładziny, panele winylowe albo podłogę korkową. Wszystkie bezszelestne, trwałe i antyalergiczne, a do tego przyjemne nawet dla bosych stóp.
Po drugie: „jak sobie pościelesz , tak się wyśpisz”, czyli o doborze, łóżka z materacem i pościeli
Elementem sypialni, o którym nie można zapomnieć jest łóżko. Sprawdzi się rzecz jasna drewniane, najlepiej z bielonego drewna, które świetnie współgra z pastelowym wykończeniem. Można postawić również na kontynentalne, tapicerowane grafitowym materiałem, z pikowanym zagłówkiem. W przypadku zwykłego łóżka koniecznie wybierz najwygodniejszy materac kieszeniowy wykonany z poliestru, a także posiadający wkładkę z włókna kokosowego, pochłaniającego wilgoć i neutralizującego drobnoustroje. Odpowiedni materac pozwala Ci poczuć się wygodnie i nie odczuwać następnego dnia dolegliwości związanych z kręgosłupem, wszak w myśl filozofii hygge nie można narzekać. Kolejnym elementem obowiązkowym jest miękka pościel, najlepiej adamaszkowa, ewentualnie z bawełny satynowej. Koniecznie musisz wybrać również narzutę, która będzie zdobić łóżko w ciągu dnia. Istotne znaczenie dla jakości snu ma poduszka. Możesz wybrać wyprofilowaną, ortopedyczną albo zdecydować się na klasyczną z wypełnieniem z puchu. Oczywiście nie może zabraknąć również niewielkich jaśków. Takie poduszki można nawet rozłożyć w artystycznym nieładzie na podłodze, choć hygge to porządek, to jednak również relaks i na takie małe odstępstwo można sobie pozwolić. Mimo wszystko jednak lepiej obok łóżka postawić po prostu fotel Sako, który świetnie sprawdzi się, gdy chcesz zagłębić się w kontemplację lub lekturę.
Po trzecie: Twoja szafa odzwierciedla, to co dzieje się w Twojej głowie
Ważnym elementem sypialni w duchu hygge jest również szafa, która pozwala zawsze odnaleźć to, czego potrzebujesz. Jeśli chcesz, aby w Twoim życiu panował porządek, to musi on być również widoczny w Twojej szafie, w myśl zasady bałagan w szafie, to bałagan w głowie. Poza tym, po co masz dokładać sobie niepotrzebny stres rano, kiedy chcesz poszukać czegoś na wyjście i znów nie możesz znaleźć. Zatem szafa przesuwna na wymiar zaprojektowana według Twoich potrzeb, to absolutne must have. Oczywiście powinna być wyposażona w system cichego domykania.
Po czwarte: „lustereczko powiedz przecie”, czyli chwila na próżne przyjemności
W sypialni jest również miejsce na nieco próżnych przyjemności, a więc toaletka. Można przy niej usiąść, zrobić makijaż albo wklepać krem i poczuć się od razu lepiej. Pewność siebie jest ważna każdego dnia, a jeśli musisz jej sobie nieco dodać, to wybór toaletki do sypialni jest jak najbardziej zasadny. Koniecznie wybierz również wygodne krzesło do Twojej prywatnej strefy dbania o urodę. Ponadto w tym miejscu możesz ćwiczyć przed ważną rozmową o pracę albo przedstawieniem istotnego projektu w pracy, zatem ma również znaczenie nieco szersze niż pierwotne przeznaczenie.
Po piąte: czy warto stawiać na komodzie lub montować na ścianie telewizor w sypialni?
Ostatnia kwestia nad którą trzeba się zastanowić, to czy warto wybierać do sypialni telewizor. Są zwolennicy i przeciwnicy takiego rozwiązania, ale ważne jest to, czego chcesz Ty i co sprawia Ci przyjemność. Jeśli rano lubisz włączyć wiadomości tuż po przebudzeniu, to może być to dobra opcja. Jeśli nie wyobrażasz sobie zasnąć bez obejrzenia wcześniej serialu lub po prostu lubisz w tym miejscu oglądać telewizję, to póki nie rzutuje to na jakość snu twojego i twoich bliskich wszystko jest ok. Niemniej jednak w myśl filozofii hygge lepiej sięgnąć po ciekawą lekturę, zatem wstawić do sypialni niewielki regał z książkami. Przy czytaniu szybciej zmorzy sen i jest to lepsza opcja przy kłopotach z zasypianiem.
Teraz już wiesz jak urządzić sypialnię w duchu filozofii hygge. Tak naprawdę nie ma jednego wzoru. Ważne, by czuć się w niej komfortowo i dobrze wypocząć, bo właśnie to jest główny cel.